Karcze stały się lejtmotywem tegorocznej kampanii wyborczej w Sokółce (podobnie było zresztą cztery lata temu). Potwierdzili to dziś kandydaci na burmistrza Sokółki, którzy zaprezentowali się podczas debaty wyborczej zorganizowanej w Bakunówce przez Związek Pracodawców i Przedsiębiorców Ziemi Sokólskiej.

 

Troje kandydatów nie szczędziło sobie „uprzejmości”. Już na początku Marek Awdziej nie chciał usiąść przy stole obok Piotra Bujwickiego. Zastępca burmistrza Wasilkowa wypomniał Ewie Kulikowskiej zadłużony budżet. Z kolei włodarz Sokółki przywołała temat wykupu kilka lat temu przez gminę dworca kolejowego od PKP. Jak mówiła, dziś spółka ta ma mnóstwo środków na remont budynków, jednak ten w Sokółce należy przecież do samorządu.

W pewnym momencie - dyskutując o Karczach - Piotr Bujwicki wstał, wyciągając rękę do Marka Awdzieja. Ten jednak nie zamierzał odwzajemnić tego gestu. - Panie Piotrze, jak zakończą się postępowania (ws. Karcz - red.), wtedy podam panu rękę - stwierdził (1 godz. i 35 min. na filmie poniżej).

Zupełnie inaczej prezentował się Jerzy Kazimierowicz. Nie szukał z nikim zwady, a jego pytania do kontrkandydatów można było raczej odebrać jako chwalenie rywali. Na początku wspomniał o tym, że zamierzał ubiegać się o najwyższy urząd w gminie już cztery lata temu. Później plany pokrzyżowała mu jednak poważna choroba.

Ewa Kulikowska zapytana o największy sukces mijającej kadencji stwierdziła, że uważa za to fakt, iż odpady przestały być zwożone do Karcz.

Wszyscy z kandydatów mieli okazję zaprezentować swoje pomysły na Sokółkę. Zgodzili się, że strategiczne inwestycje (obwodnica, wiadukt na Kryńskiej, przebieg drogi S19) powinny być jak najszybciej zrealizowane. Burmistrz stwierdziła też, że jeszcze w tym miesiącu ma być podpisana umowa na przebudowę drogi Sokółka - Dąbrowa Białostocka (za niemal 200 mln zł).

Pełny zapis debaty można obejrzeć na filmie poniżej:

(pb)

--- Reklama ---

--- Reklama ---

Wyszukiwarka